Klubokawiarni Piasta 14 dziękuję za udostępnienie wnętrza.
Żakiet/jacket - Moschino Cheap&Chic
Sukienka/dress - Romeo Pires
Torebka/clutch - Bags Bags via bagsbags.pl
Buty/shoes - Parfois
Toczek/hat - Catarzi Exclusive to Asos
Rękawiczki/gloves - vintage
Ten look to
propozycja dla tych, którzy lubią retro, ale obawiają się,
że w takiej stylizacji mogą wypaść staromodnie. I faktycznie, bo
nie chodzi przecież o to, aby stać się gustowną babcią - w złym
znaczeniu tego słowa. Dlatego osobiście polecam wybranie kilku
akcentów, które nawiązują do retro, mogą to być
tylko akcesoria, nadające ton pozostałym ubraniom. W moim przypadku
jest to filcowy toczek z kokardką, koronkowe rękawiczki i buty we
wzór jodełki. Wskazane jest również trzymanie się
określonej tonacji kolorystycznej – najlepiej wypadają tu
klasyczne barwy, czyli nieśmiertelny duet bieli i czerni zestawiony
z szarym w postaci dodatków. Główną bazą tej
stylizacji, która dba o to, żebym nie wypadła na retro
nudziarę, jest nowoczesna, dwukolorowa sukienka ze wzorem dużych
oczu rodem z kreskówki. Dzięki temu moje retro stało się
zabawne. Ponadto za sprawą czarnego szala przewiązałam sukienkę i
nadałam jej kształt litery A, co z długością przed kolano daje
pożądany krój, odwołujący się do lat 60-tych. Poza tym
szal zaznaczył linię talii, a w przypadku retro jest to w zasadzie
konieczne, w końcu ten styl to także odpowiednie proporcje
(oczywiście w każdej epoce inne) nadane sylwetce. Nie mogło
zabraknąć tu białego żakietu w czarne napisy, imitujące gazetowy
druk. Ten element jest również bliższy temu, co nowoczesne,
chociaż trzeba przyznać, że era Gutenberga w dobie tabletów,
powoli zaczyna mieć znamiona swoistego retro, ale nie o tym tu
mowa...W tym zestawie rajstopy lub pończochy uważam za obowiązek,
nie wiem czy jeszcze ktoś pamięta, ale dla naszych babć gołe nogi
nie były wyrazem dobrego smaku. Do tych butów na solidnym
obcasie i platformie, rajstopy były konieczne, wszak tweedowy przód
do tego zobowiązywał. Prócz filcowego kapelusika, filcowa
jest także szara torebka Bags Bags, która nie tylko idealnie
zgrywa się z butami, ma także bardzo nowoczesną formę, ale za
sprawą frędzli łapie coś ze stylu lat 20-tych i doby charlestona.
Tak więc ten look czerpie z lat 20-tych, 60-tych, ze współczesności,
a nawet z popkultury i mimo to wciąż jest retro. Według mnie to
takie odświeżone retro.
Genialnie potrafisz połączyć retro z nowościami w modzie. Mnie się bardzo podoba.serdecznie pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawie! Udało Ci się wydobyć styl retro. Najbardziej urzekły mnie buty.
OdpowiedzUsuńBardzo ładna stylizacja. jedyne co mi się nie podoba to sceneria.
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że się odwdzięczysz
http://exclaimhere.blogspot.com/
wygladasz super, to jedna z moich- Twoich ulubionych stylizacji! wszystko tu pieknie razem zagralo,dodalabym tylko troche mocniejsze oko;) u Ciebie zawsze podoba mi sie to, ze zaskakujesz nie tylko laczeniem ubran,ale tez wyborem samych marek- ciesze sie ze sa blogi na ktorych nie ,,musze'' ogladac slabszych wersji zdjec z lookbookow najmodniejszych sieciowek, bo mam ich dosc! pozdrawiam
OdpowiedzUsuńSuper blog i świetny post ! :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie : strange-woman.blogspot.com może obserwujemy?
wow, wygladasz szalowo, swietne buty!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
www.saymejustine.blogspot.com
Masz cudownego bloga!
OdpowiedzUsuńObserwujemy ? :)
Buziaki i Wesołych Świat :*
perfekcja. piękny zestaw. nasuwa mi się masa skojarzeń filmowych, jak zresztą przy każdym, twoim poście. tym razem milczę. nie, wcale nie chodzi mi o kino nieme. jest cudownie. pozdrawiam, Babette.
OdpowiedzUsuństylizacja niczym Vogue !:)
OdpowiedzUsuńświetne buty!
OdpowiedzUsuńmoże obserwujemy?:)
http://crystallizedspirit.blogspot.com/