czwartek, 8 listopada 2012

Fashion Week part 2 - Winter time!


fot. Paulina Matuszelańska 

Moje zdjęcie z tą stylizacją znalazło się również na stronie WWD - Women's Wear Daily, ten wydawca reprezentuje m.in. Vogue oraz Vanity Fair, także miłe wyróżnienie :)



Futerko/Faux fur - F&F
Koszula/Blouse - Monnari
Spodnie/Trousers - Vera Mont vintage
Kopertówka/Clutch - Dior vintage
Daszek/Visor - Kangol
Buty/Shoes - Sally O'Hara
Pasek - perły/Belt - pearls - no name
Rękawiczki/Gloves - vintage

Z futerkiem, jak widać nie rozstałam się kolejnego dnia Fashion Week, ale dlatego że jestem zmarźlakiem i zbyt wczesna zima nie pozostawiła mi wyboru. Chociaż podziwiam damy ekstremalne, które tego dnia mimo śniegu z deszczem zdecydowały się na gołe nogi i szpilki z odkrytymi palcami. Ja staram się nie mylić pór roku - zima to zima, a lato to lato. Tak więc nie jestem fashion victim. Ba nawet nie posiadam zdjęć na "faszyn ściance"! Chociaż paradoksalnie muszę przyznać, że jednolite tło jest wskazane, aby móc skupić się na detalach stylizacji. Pełen naturalizm zdjęć robionych wśród ludzi niestety nie bardzo spełnia swoją funkcję, co trochę odczułam, aczkolwiek mam nadzieję, że pierwszy plan jest jednak widoczny i nie jestem niczym Wally, którego nie można odszukać na rysunku ;)
Wracając do stylizacji - bardzo lubię połączenia tkanin i materiałów o zróżnicowanej fakturze, uważam że jedwabna bluzka Monnari doskonale wygląda w zestawieniu z futerkiem - to co "ciężkie" musi znaleźć sprzymierzeńca w tym, co delikatne. Daszek z angory jest totalnie zimowy i bardzo go lubię, jest przyjemny w dotyku - jest w nim urocza lekkość. Pasek z plastikowych pereł to z kolei pomysł, który powstał w ułamku sekundy, po prostu czegoś mi brakowało na wysokości bioder. W kobiecej modzie uwielbiam to, że brak funkcjonalności to w zasadzie podstawa fajnych akcesoriów, chociaż w tym przypadku przez perełkową pętelkę mogę przełożyć rękę - tak banalne, że aż fajne ;) I oczywiście nie mogę nie wspomnieć o wspaniałej kopertówce Diora - cudowny vintage, moja unikalna zdobycz. Dobrze zachowany vintage potrafi jednak zadać szyku.


A propos "Find Wally" - zabawne, że ten rysunek znalazłam przypadkiem, wygląda prawie jak Showroom na Fashion Week :D


Uwaga konkurs. Zapraszam modnych ludzi już 15 listopada na Designerię, gdzie zobaczycie pokaz m.in. Beaty Guzińskiej!!! Mam dla moich czytelników do rozdania 5 podwójnych wejściówek. Wystarczy, że polubicie Profil Designerii na FB oraz ciekawie skomentujecie mój outfit z tego posta, tym samym pozostawiając swój e-mail kontaktowy. 11 listopada najciekawsze komentarze zostaną nagrodzone podwójnym zaproszeniem na imprezę, która odbędzie się w Warszawie, w Teatrze Palladium o godzinie 20.00.
 



8 komentarzy:

  1. Twój zestaw jest bardzo ciekawy, ponieważ moim zdaniem jest spójny i przemyślany. Pomysł z paskiem jest świetny a torebka powaliła mnie na kolana. To jest istne cudeńko. Bardzo lubię oglądać Twoje stylizacje, bo są również bardzo inspirujące i kontrowersyjne. Podziwiam Cię za odwagę, bo trzeba ja mieć, aby ubierać się tak jak Ty. Napisałam to nie dlatego aby dostać zaproszenie na pokaz, bo do Warszawy mam daleko, tylko tak naprawdę myślę.Serdecznie Cię pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, to dla mnie bardzo wartościowa opinia :)

      Usuń
  2. chyba moja ulubiona stylizacja.

    OdpowiedzUsuń
  3. ciekawy dobór faktury tkanin, dość odważne posunięcie. Jednak ten ruch okazał się super trafny. Wszystko jest w tonacji. Aplikacja na bluzce , fajnie współgra z perłami. Całość świetnie się nadaje na ulice Londyńskiego zgiełku.

    OdpowiedzUsuń
  4. Gratulacje z okazji wyróżnienia :) Pewnie się tam nieco wyróżniałaś :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W sumie to było trochę tzw. przebierańców i oni na pewno wyróżniali się, ja mam nadzieję, że wyróżniałam się, ale w nieco innym sensie ;)

      Usuń
  5. Byłoby super, gdyby nie ta czapka, jak lubię nakrycia głowy, to tu mi nie gra.

    OdpowiedzUsuń