wtorek, 24 lipca 2012

Piękno według Rodina






Muzeum Rodina w Paryżu to prawdziwa oaza piękna i mogę śmiało powiedzieć, że to mój ulubiony rzeźbiarz - w jego twórczości widać ciężką pracę, nie da się tego porównać do niektórych współczesnych bohomazów, które powstają na poczekaniu z dwóch kresek...w dzisiejszych czasach artysta jakoś nie musi się starać...
Akurat wtedy miałam na sobie bluzkę vintage, która jest bardzo retro i trzeba przyznać jest jakaś taka francuska, bo jak wiadomo słynne koronki pochodzą właśnie z Francji i zwą się walensjanki :) Bluzka jest zestawiona ze spodniami projektu słynnego i zdolnego niegdyś Arkadiusa, który obecnie chyba rozpłynął się w powietrzu - czy ktoś wie co się z nim dzieje? Uwielbiam te jego casualowe spodnie, które są niby dresowe, ale ich deseń nawiązuje do stylu garniturowego, dzięki czemu bluzka z koronką nie jest babcina. Jak widać kontrastowe zestawienia czasem są mocno wskazane. Chociaż torba zdecydowanie współgra  z butami i nie ma tu chaosu. Połączenie szarego z brązem jest dopiero od kilku lat intensywniej promowane i muszę przyznać ma to sens.

Bluzka - vintage z lat 70-tych
Spodnie - Arkadius dla Ravela 
Torba - Wittchen
Buty - zakupione w Kownie

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz