wtorek, 17 lipca 2012
Tak to się zaczyna...
Każda historia musi mieć swój początek, moja zaczęła się od pokiełbaszonych rajstopek :) Sukienki zawsze lubiłam i nadal nic się nie zmieniło, może prócz zwiększonej świadomości w ich noszeniu. Dzieci mają swój urok, są naturszczykami: nie oszukują, nie udają, "być naturalnym jak dziecko" - to powinno być marzenie każdego blogera, bo nie chodzi o to, żeby się przebrać, tylko żeby się ubrać zgodnie z naszą osobowością i stylem. Jeśli ktoś myśli, że zbyt wyrazisty bloger to człowiek w kostiumie, to po prostu się myli. Moda to ekspresja, zaryzykuje stwierdzenie, że świadczy o wrażliwości na piękno. Ktoś kto kocha modę, kocha i sztukę...
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz